wtorek, 27 lipca 2010

J. Wittlin „Żołnierz znany”

Szeregowiec Chamuła czy jak ci tam!
Nie dekuj się za tylne szeregi!
Toż ty nie sprezentował broni
na pogrzebie
twego nieznanego kolegi! [...]

O ty Żołnierzu znany, cóż mnie twe
życie obchodzi?
Na milę cuchnie twe zdrowie dziegciem
i potem jak plecak,
Mnie tylko twój trup w mogile upaja
i mile podnieca,
mnie tylko pachnie twa śmierć, którą ci
biorę jak złodziej. [...]

Wara ci, mówię, od barów,
od restauracji i kina!
Z zapoconymi nogami w teatrze
nie właź do loży!
Padnij na wojnie, a wtedy, gdy się
podniesie kurtyna,
Sztukę o tobie zagrają nasi najlepsi
aktorzy [...]

Trzy trumny, trzy trumny otwarto,
Trzema trumnami wzgardzono,
Aż w końcu w trumnie czwartej -
Rychtyk! cię znaleziono.

Dwie matki, dwie siostry, dwie żony
Szły za twą trumną w żałobie,
W honorach cię powieziono
I leżysz w paradnym grobie.

Po wiekach, po wiekach gadania
Zrobili minutę milczenia,
Zmienili bieliznę, ubrania
(Serc się nie zmienia).